Już po raz drugi 31 sierpnia 2013 r. rozegraliśmy turniej tenisowy poświęcony naszemu tragicznie zmarłemu koledze i przyjacielowi - Michałowi Gawęckiemu. W tym roku w jego rodzinnym mieście Krynicy. Aż 13 zawodników przyjechało z Bierunia, gdzie Michał rozwijał się tenisowo i tu osiągał sukcesy na bieruńskich kortach. Zwycięzcą Memoriału został jego starszy brat Dominik Gawęcki.
Już w styczniu tego roku tata Michała - Janek zaproponował, aby II Memoriał zorganizować w Krynicy. I tak od słów do czynów. Jurek Słociński podjął się organizacji wyjazdu całej ekipy z Bierunia. Chętnych było nadspodziewanie dużo. Razem z osobami towarzyszącymi było nas 23 !!!
W piątek 30 sierpnia wyruszyliśmy busem do Krynicy, gdzie przemili gospodarze "GAWĘCKÓWKI" - Jaś i Małgosia przywitali nas gorącą kolacją i rozlokowali w pokojach. Jeszcze wieczorem ustaliliśmy zasady Memoriału, a Jurek rozdał wszystkim uczestnikom koszulki z nadrukowanym zdjęciem Michała w tenisowym wyskoku i napisem:
MICHAŁ PAMIĘTAMY
Potem grzecznie poszliśmy spać.
W sobotę po śniadaniu męska część towarzystwa pojechała na korty, a nasze towarzyszki na wycieczkę do Tylicza. Po rozstawieniu 4 zawodników rozlosowano pozostałych. Graliśmy w czterech grupach (dwie 4 osobowe, dwie 5 osobowe), systemem "każdy z każdym", jednego seta bez przewag. Zwycięzcy grup byli rozlosowani w pary półfinałowe. Dużą niespodziankę sprawił Tadek Bąk, który błysnął formą i w meczu decydującym o wyjściu z grupy pokonał niespodziewanie Jurka Słocińskiego 6/4. Ale to nie koniec - w półfinale wygrał z Maćkiem Machnikiem też 6/4 i tym sposobem dotarł do finału !!!
W drugim półfinale spotkali się dwaj pretendenci do tytułu: Dominik Gawęcki i Felek Dembkowski. Zwyciężył Dominik 6/3. W meczu o 3 miejsce Felek wygrał z Maćkiem 6/1. W wielkim finale Dominik wygrał zdecydowanie z Tadkiem 6/0.
Po trudach turniejowych wróciliśmy ok. godziny 18-tej do Gawęckówki. Tu czekała na nas przepyszna kolacja, którą przygotowała Małgosia - mistrzyni kuchni. Gdy żołądki już były napełnione i siły zregenerowane nastąpiła ceremonia podsumowania turnieju, wręczenia dyplomów i pucharów ufundowanych przez Jana i Dominika Gawęckich. Wszyscy uczestnicy dostali pamiątkowe dyplomy. Świętowaliśmy na wesoło wiele godzin przy grillu i przy napełnionych pucharach.
W niedzielę po mszy w Roztokach odmówiliśmy modlitwę przy grobie Michała i zapaliliśmy znicze. Przed obiadem wybraliśmy się wszyscy na wycieczkę do Muszyny zakosztować źródlanej wody i pospacerować po ogrodach sensorycznych.
Przy niedzielnym obiedzie wszyscy rozpamiętywali wspaniałą atmosferę jaka panowała podczas turnieju i całego pobytu w Gawęckówce. Tego się nie da zapomnieć !!! Tutaj musimy wrócić za rok !!!
Ten Memoriał na długo pozostanie w naszej pamięci.
GALERIA